Utrata płynności finansowej – jak jej przeciwdziałać?
19 grudnia, 2018
Gdy zakładamy firmę i wchodzimy na rynek ze swoim pomysłem biznesowym, jesteśmy nakręceni do działania i wierzymy w końcowy sukces. Pierwsze miesiące czy lata koncentrujemy się na zbudowaniu stabilizacji i pozycji na rynku. Rozwijamy sieć kontaktów, rekomendacji, angażujemy się w działania reklamowe i marketingowe. Zaczynamy zarabiać sensowne pieniądze. Odczuwamy satysfakcję zawodową. Bardzo często w tym wszystkim towarzyszą nam kredyty. Kredyty pomagają rozwinąć działalność. Jednakże kredyty mogą też zaburzyć płynność finansową i wywrócić biznes. Utrata płynności finansowej to poważny problem. Zobacz jak mu przeciwdziałać.
Spirala zadłużenia
Współpracując z przedsiębiorcom od 2009 roku, zauważyliśmy, że nic tak nie dobija dobrze działających firm jak właśnie kredyty. Należy jednak wyraźnie podkreślić, że kredyty tylko wtedy są szkodliwe, kiedy są brane nie na rozwój firmy, nie na reklamę i działania marketingowe, tylko na spłatę zaległych zobowiązań. Jeśli bierzemy kredyt na spłatę innych wymagalnych płatności, to znaczy, że w naszej firmie już dzieje się źle. Wielu przedsiębiorców tego nie widzi, nie dostrzega tej cienkiej granicy między stabilnym biznesem a takim, który zaczyna się chwiać.
Powszechnym błędem jest zaciąganie kolejnych kredytów, kiedy mamy już problemy z wcześniej zaciągniętymi. Jeszcze większym błędem jest ignorowanie sygnałów, jakie wynikają z wyników finansowych. Szczególnie widać to w przypadku jednoosobowych firm i spółek zoo z obrotami do 2 mln zł rocznie. Nie rozróżnia się pojęcia „przychodu” a „dochodu”. Dla tych mikroprzedsiębiorców „przychód” to to samo co „dochód”, „obrót”. W ogóle nie zwraca się uwagi na to jaki jest ostatecznie zysk.
Biura rachunkowe nie są nastawione na raportowanie i zwracanie uwagi na zachwianie płynności finansowej. A przecież można to wywnioskować po pobieżnej analizie podstawowego dokumentu rozliczeniowego, tj. „Książki Przychodów i Rozchodów” lub „Rachunku Zysków i Strat”.
Jak to wygląda w praktyce?
Właściciel firmy traktuje przychód (chodzi o przychód, nie dochód) jak swój zysk. To znaczy tyle ile wpłynęło na konto, tyle można wydać. A przecież zanim to, co wpłynie na konto, będzie można wydać, trzeba rozliczyć z kosztami, wydatkami, zobowiązaniami prywatnymi i publicznoprawnymi i dopiero to co zostanie stanowi zysk.
Gdy zaczyna brakować pieniędzy (czytaj: coraz mniej można dowolnie wypłacać z kasy firmy), wtedy bierze się kredyt na podratowanie płynności. W ten sposób dochodzi do jednej z najbardziej powszechnych przyczyn utraty płynności finansowej. Przedsiębiorca, który osiąga całkiem niezłe dochody (czyli przychody po odjęciu wydatków, kosztów działalności), poprzez potrzebę utożsamiania zysku z przychodem traci rozeznanie ile naprawdę zarabia. A potem zaciąga się kredyt, aby utrzymać fikcyjnie stworzony poziom funkcjonowania firmy.
Jest jeszcze kwestia braku wyczucia, czy prowadzona działalność naprawdę jest rentowna. Nie da się inaczej wytłumaczyć tego, że przedsiębiorca, który mając regularnie przychody po 200 tys. zł miesięcznie, ma tyle samo wydatków lub nawet więcej wydatków i notorycznie jest na stracie. Przychody po 200 tys. zł miesięcznie oznaczają potencjał w działalności. Jednak takie same wydatki oznaczają, że trzeba angażować bardzo wysokie koszty na osiągnięcie takiego przychodu.
Wtedy należy zadać sobie pytanie, czy nasza działalność ma sens?
Jak można przeciwdziałać utracie płynności finansowej?
Rekomenduję się regularną analizę sytuacji finansowej poprzez śledzenie wyników, prawidłowe odczytywanie dokumentów księgowych, rozumienie kiedy coś zarabiamy, a kiedy to tylko wpływ na konto środków, których nie można wypłacić. Poza analizą niezwykle istotną kwestią jest planowanie swoich finansów. Planowanie na wielu płaszczyznach: poziom przychodów, wydatków, inwestycji – wszystko to z wyprzedzeniem na rok, dwa lata.
Tylko w ten sposób można zrozumieć prowadzony biznes i oszacować, czy jest on rentowny. Poza działaniami w zakresie analizy i planowania nieodzowne jest również pozyskiwanie nowych klientów, aby rozbudowywać źródła przychodu. Mikroprzedsiębiorcy szczególnie narażeni są na zatory płatnicze, dlatego posiadanie wielu źródeł przychodu minimalizuje ryzyko utraty płynności, jeśli któryś z kontrahentów nie zapłaci w terminie.
Jakie usługi oferuje Kancelaria Prawna LEXADVISOR w celu przeciwdziałania utracie płynności finansowej?
Nasze działania koncentrują się na dokładnym poznaniu problemu klienta. W tym celu proponujemy analizę sytuacji finansowej i ekonomicznej w firmie, którą wykonuje biegły rewident – wykwalifikowany specjalista, który ma za zadanie zbadać firmę od wewnątrz, poznać jej przepływy pieniężne. Po takiej analizie proponuje się klientowi działania wspierające lub naprawcze. Działania wspierające to wszelkie kwestie prawne i organizacyjne, aby usprawnić prowadzenie firmy.
Działania naprawcze natomiast są wtedy, gdy płynność finansowa już w momencie analizy przez biegłego rewidenta jest poważnie zagrożona. W takim wypadku możliwe są działania z zakresu ustawy prawo restrukturyzacyjne, zmierzające do dogadania się z wierzycielami i wstrzymania czynności windykacyjnych czy komorniczych. W celu poprawy sytuacji finansowej nie ograniczamy się tylko do rozwiązań przewidzianych w prawie restrukturyzacyjnym.
Wachlarz naszych możliwości jest bardzo szeroki. Wynika to przede wszystkim z wieloletnich doświadczeń w uzdrawianiu firm. Wszystkie te kwestie są na bieżąco analizowane i przedstawiane klientowi, który ma ostateczny wpływ na wybór najlepszego dla siebie rozwiązania.
Zobacz też: Restrukturyzacja firmy
Zobacz pozostałe wpisy
-
Wady i zalety spółki z o.o.
Prowadzenie firmy
-
Finansowanie biznesu
Konsulting biznesowy
-
Doradztwo biznesowe
Konsulting biznesowy
-
Likwidacja zadłużonej spółki – najważniejsze informacje
Likwidacja firmy
-
Restrukturyzacja firmy krok po kroku
Restrukturyzacja firmy
-
Czym jest upadłość konsumencka?
Poprawa płynności finansowej
-
Czym jest obsługa prawna firmy?
Prowadzenie firmy
-
Egzekucja komornicza – znaj swoje prawa
Finanse osobiste